Pages

deDOMO czyli jak się uczyć języka obcego z dzieckiem w domu

Witajcie. Do napisania tego postu zbierałam się już jakiś czas i w końcu jest. Wielu rodziców zapewne nie raz zastanawiało się jak pomóc swojemu dziecku w nauce języka obcego w domu. Problem w tym jak się za to zabrać i jak to wykonać w praktyce. Wydaje mi się, że znalazłam świetny pomysł, czyli deDOMO. deDOMO to nowatorska metoda nauki języka angielskiego w domu, według której rodzic może promować używanie języka angielskiego właśnie w zaciszu domowego ogniska. 


Autorem metody jest p. Grzegorz Śpiewak, znany na pewno większości nauczycieli języka angielskiego od dawna. Jakiś czas temu byłam na jednym ze szkoleń dla nauczycieli jęz. angielskiego organizowanym przez p. Grzegorza właśnie. Tam też dostałam zestaw do nauki deDOMO
Oczarowała mnie prostota metody i sam pomysł. Ja co prawda nie mam (jeszcze) możliwości aby ją zastosować u siebie w domu ;) ale jak będę miała taką okazje to na pewno będę "musztrowała" swoje pociechy w taki właśnie sposób ;))

Myślę, że jeśli chcecie pomóc swoim dzieciakom w nauce języka angielskiego, czy też jakiegokolwiek innego języka obcego, to z pewnością mogę polecić tą metodę.





Siedem podstawowych zasad deDOMO:

1. Dom to nie druga szkoła

Rodzic to nie nauczyciel. Dom to nie szkoła. Dom stwarza mnóstwo sytuacji życia codziennego w których wprowadzić możemy język angielski, czego szkoła i nauczyciel nigdy w stanie zrobić nie będą. Nauka w domu zatem będzie zupełnie inna i osobną rzeczą.

2. Mówisz i masz

Niech dziecko prosi o wszystko po angielsku jeśli na prawdę mu na czymś zależy. Tak więc jeśli chce pooglądać telewizję, niech poprosi o to po angielsku:

Dziecko: Can I watch TV?
Rodzic: Yes, you can.

3. Angielski przy okazji

W domu codziennie powtarzają się okazje w których używamy utartych i typowych zwrotów: robienie zakupów, ubieranie się, zbieranie się do szkoły, śniadanie czy sprzątanie. Dlaczego więc nie zamienić polskich zdań na angielskie... Istotnym jest też fakt iż dzieci będą wtedy używać języka angielskiego w bardzo praktycznych sytuacjach.

4. Krok po kroku czyli step by step

W domu spędzamy dużo więcej czasu niż w szkole. Dlaczego tego nie wykorzystać? Nie musimy się śpieszyć i mamy tyle czasu ile tylko chcemy na wdrażanie i drylowanie angielskich zdań krok po kroku.

5. Punkt po punkcie

Możemy zmotywować dziecko do używania angielskiego poprzez system punktów bonusowych. Za każdą udaną wypowiedź po angielsku dziecko zdobywa punkt. Po pewnym czasie może te punkty wymienić u rodzica na nagrodę.

6. Win-win

Wygrywają wszyscy. Dziecko wygrywa, ponieważ może dostać to czego chce, może zdobywać nagrody. Rodzic wygrywa ponieważ w końcu dziecko mówi po angielsku coraz szybciej i sprawniej.

7. 100% Marchewki

Wszystkie sukcesy nagradzamy i nie jesteśmy ani trochę skąpi nawet jeśli dziecko nie jest w 100% poprawne. Nigdy nie karcimy za próby ani nie odbieramy punktów. Orientujemy się na sukces!


Adres internetowy    deDOMO Angielski dla Rodziców
Na stronie znajdziecie materiały, świetny blog rodzica, w którym rodzice praktykujący metodę opisuja swoje z nią doświadczenia i wiele wiele więcej.




6 komentarzy:

  1. bardzo fajna metoda. na razie sama podszkalam swój angielski w speak upie, ale właśnie między innymi po to, by pomóc swoim dzieciom :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam, dopiero dziś natknąłem się, na YT, na filmik "zagnieżdżony" w tym wpisie, a potem oczywiście dotarłem do samego wpisu. Wspaniale Pani opisała metodę deDOMO, bardzo dziękuję w imieniu całego zespołu jej twórców, bo to nie tylko moje "najmłodsze dziecko" :-). Serdecznie pozdrawiam, gś

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Panie Grzegorzu, to ja dziękuję! I zawsze z przyjemnościa polecam i wykorzystuję metodę de Domo!

      Usuń
  3. Małe dziecko bardzo szybko można zniechęcić, dlatego fajnie jest je nagradzać, tak jak piszesz, nawet jak popełnia jakieś niewielkie błędy i nie jest idealnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pracuje teraz z małymi dziećmi, więc szukam ciekawych metod nauki języka. Twój post dał mi wiele informacji i motywacji do działania. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń